Arystokracja kontra rewolucjoniści, stary świat kontra nowy, który jednak
wciąż pozostaje w marzeniach przyszłych panów świata, to podstawowy
problem dramatu artysty, który krytycznie podchodził do przewrotów wszelkiego
rodzaju. Rewolucjoniści pragną zburzenia starego porządku i budowania
na gruzach. Henryk już wie, że to niemożliwe, bo istnieją wartości,
których unicestwienie uniemożliwi wszelkie życie. Jakby na potwierdzenie
tych poglądów na scenę świata zalanego przez rewolucję wkracza
Chrystus Mściciel...